Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Cracovia - GKS Tychy 2:3 - Trudny powrót z Lipawy

Hokej: Cracovia - GKS Tychy 2:3 - Trudny powrót z Lipawy

2009-12-02-cracovia-tychy-1

Po tym meczu bilans bezpośrednich pojedynków pomiędzy Cracovią i Tychami wynosi 1-3. W sezonie zasadniczym pozostały do rozegrania jeszcze cztery takie spotkania (bilans decyduje o bonusie w play-off).

Trudny powrót z Lipawy

Cracovia ? GKS Tychy 2-3 (1-1, 0-1, 1-0, d.0-1)

1:0 - 11 min. - L. Laszkiewicz
1:1 - 20 min. - Proszkiewicz
1:2 - 30 min. - Garbocz
2:2 - 57 min. - Łopuski
2:3 - 64 min. - Proszkiewicz

Comarch Cracovia: Rączka (Radziszewski) ? Bondarevs, Csorich (2), L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz ? Dudaš, Dulęba, Radwański, Musial (2), Łopuski ? Noworyta (2), Kłys (2), Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki ? Wajda, Guzik (2), Biela (2), Rutkowski, Witowski.

GKS: Sobecki (Zgórski) ? Gonera, Śmiełowski, Paciga, Parzyszek, Bagiński (4) ? Mejka, Jakeš, Proszkiewicz, Garbocz (2), Woźnica ? Sokół, Majkowski (2), Wołkowicz (2), Galant, Witecki ? Kotlorz, Krokosz, Banachewicz, Maćkowiak, Matczak.

Kary: 12 min. - 10 min. Widzów: 1200.

.

2009-12-02-cracovia-tychy-1

.

Pierwsza tercja spotkania, to był hokej na prawdziwie europejskim poziomie, choć zaprezentowała go jedynie drużyna mistrzów Polski. Cracovia grała tak jakby wciąż jeszcze rywalizowała na lodowisku w Lipawie w ramach półfinału Pucharu Kontynentalnego. Na tle szybko jeżdżących krakowian, tyszanie wyglądali kompletnie bezbarwnie. Co prawda po meczu trener GKS-u Jan Vavrečka przyznał, że w założeniach przedmeczowych nakazał drużynie, grę defensywną, jednak w tej części gry tyszanie zdołali oddać na bramkę Marka Rączki raptem 6 strzałów, a pierwsze celne uderzenie miało miejsce w 6 minucie!

?Baliśmy się że Cracovia przywiezie z Pucharu Kontynentalnego szybkość i taktyczną świeżość? ? dodał trener gości i pierwsza tercja pokazała że było się czego bać. Rozmach i pomysłowość z jaką atakowały pierwsza i trzecia formacja Pasów kompletnie dezorganizowały grę obronną tyszan i tylko świetna dyspozycja Sobeckiego uchroniła gości przed utratą 4 lub nawet 5 bramek.

Wynik spotkania otworzył w 11 minucie Leszek Laszkiewicz, który na raty, ale skutecznie, dobijał strzał Damiana Słabonia spod niebieskiej. Gra środkowego ataku na pozycji obrońcy to jedna z nowinek jakie Cracovia przywiozła z Lipawy, a bramka padła w czasie kiedy na ławce kar przebywał Majkowski. Po pierwszych dwudziestu minutach podopieczni Rudolfa Roháčka powinni prowadzić więc co najmniej 4-0, a okazało się że remisowali 1-1... Najpierw na ławce kar wylądował Sebastian Biela i kiedy wydawało się że tyszanie nie są w stanie zagrozić bramce Marka Rączki (nie udało im się założyć zamka w przewadze), to wtedy padło wyrównanie. Obrońcy Pasów zgubili krążek podczas próby wyprowadzenia go z tercji obronnej i Proszkiewicz równo z syreną zmieścił gumę pod poprzeczką?

Druga tercja w niczym nie przypominała pierwszej części spotkania. Cracovia kompletnie zatraciła dynamikę i tempo akcji, a krakowianie nie potrafili poważnie zagrozić bramce Sobeckiego nawet podczas gry w podwójnej przewadze (przez 54 sekundy). Z czasem jednak Pasy znów zaczęły stwarzać sytuacje. Pod bramka Sobeckiego groźnie było w 27 minucie po akcji Michała Radwańskiego. Chwilę później groźnie uderzał David Musial, a za moment Grzegorz Pasiut. Krakowianie atakowali ale bramkę zdobyli tyszanie.

.

2009-12-02-cracovia-tychy-2

.

W 30 minucie Garbocz wyjechał zza bramki Pasów i kompletnie zaskoczył Marka Rączkę strzałem w krótki róg, 1-2? W kolejnym minutach, zamiast prób zniwelowania strat gospodarze musieli borykać się z grą w osłabieniu. W 31 minucie w boksie odpoczywał Musial. Niespełna minutę po tym jak wrócił na lód sędziowie ukarali Cracovię kolejną karą za błąd podczas zmiany (6 na lodzie). Po kilku sekundach przewinienie popełnił Csorich i w konsekwencji przez 97 sekund tyszanie grali w podwójnej przewadze! Poczynania gości nie były jednak zbyt skoordynowane i w efekcie wynik nie uległ zmianie już do końca tej tercji.

Początek trzeciej odsłony był sporym rozczarowaniem dla widzów w hali lodowej przy Siedleckiego (mecz oglądało 1200 osób, w tym 20 kibiców z Tychów). Zagrożenie pod bramką Sobeckiego stwarzała już tylko trzecia formacja Pasów i w efekcie szanse bramkowe gospodarze stworzyli w 42 (Piotrowski) i 46 minucie (Pasiut). Kiedy do bezbarwnej gry Cracovii doszła jeszcze głupia kara dla Kłysa (49 minuta), wydawało się że to już po meczu. Jednak w końcówce tercji mecz znów odmienił swoje oblicze.

Mistrzowie Polski niesieni dopingiem kibiców podkręcili tempo gry i pod tyską bramką raz za razem robiło się gorąco. W 54 minucie świetną akcję przeprowadził duet Łopuski ? Radwański, a w 56 minucie krążek trafił do siatki. Kapitalną solową akcję przeprowadził Leszek Laszkiwicz, który na pełnej szybkości wpadł do tercji obronnej tyszan i mocno wypalił sprzed nóg na bramkę. Sobecki obronił to uderzenie ale po chwili upuścił krążek na lód i ?Laszka? sam dobił swój strzał. Zdarzenie miało tylko jeden feler, był nim gwizdek sędziego?

?Trudno było dobrze widzieć ta akcję jak się było na drugiej niebieskiej? ? skomentował to zdarzenie trener Roháček. Błąd arbitrów (zbyt szybko zatrzymana gra) nie zatrzymał jednak rozpędzonej Cracovii. 36 sekund później krążek ponownie wylądował w bramce Sobeckiego. Musial idealnie dograł do Mikołaja Łopuskiego, który bez obrońcy najechał między buliki i doprowadził do remisu. Końcówka spotkania to kolejne szanse dla Pasów, jednak wynik nie uległ już zmianie. W całym spotkaniu Cracovia oddała 52 strzały, a tyszanie ?20.

.

2009-12-02-cracovia-tychy-3

.

Te statystyki niewiele zmieniły się podczas dogrywki. Goście rozpoczęli od kilku uderzeń z dystansu, jednak Rączka, który niezbyt pewnie rozpoczął zawody, był już dobrze rozgrzany. Rozważną grę obronną tyszan próbował przełamać Leszek Laszkiewicz, który bez respektu dla dwóch defensorów wdał się z nimi w pojedynek i co ważne zdołał swoją akcję zakończyć groźnym strzałem. Dogrywka wyraźnie zmierzała już ku rzutom karnym, kiedy kardynalny błąd popełnił Mikołaj Łopuski? Gracz z numerem 29 na pasiastej koszulce, wyprowadzając krążek z tercji obronnej, wdał się w drybling i stracił go na rzecz Parzyszka. Ten błyskawicznie dograł do Proszkiewicza, który sam najechał na bramkę i pewnie wykorzystał doskonałą sytuację.

W konsekwencji bilans bezpośrednich pojedynków pomiędzy Cracovią i Tychami wynosi obecnie 1-3. W sezonie zasadniczym pozostały do rozegrania jeszcze cztery takie spotkania (bilans decyduje o bonusie w play-off). Natomiast w tabeli przewaga tyszan (lider) wzrosła nad drugą Cracovią do 11 punktów, przy czym mistrzowie Polski mają dwa spotkania zaległe.

W najbliższym czasie czekają Cracovię dwa kolejne wyjazdy, do Janowa (piątek, 4 grudnia) i Sosnowca (niedziela, 6 grudnia). Następny mecz w Krakowie Pasy rozegrają we wtorek 8 grudnia, a rywalem będzie drużyna Podhala Nowy Targ.

raf_jedynka

Fot. raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Mnie się wydaje, że przy tak słabej ławce rezerwowych nadrzędnym celem było nie przegra...
To ma być kreatywność ???
To ma być kreatywność ???
Miało być tak pięknie a na razie jest słabiutko z taką grą to no ma co liczyć na jakieś...
Ale co Olafson robi 90 minut na boisku ???
CRAXA- parodia i żenada
Nie da się oglądać takiego grania Cracovii....z taką gra to zapomnieć o Pucharach........
Okazuje się, że Piła faulował przeciwnika uderzając podbródkiem w jego łokieć i tym sam...
Dzis nic o Rakim... jak wygląda jego sytuacja.Liczymy ,że w formie da nam dużo!
Comarch jako właściciel dawał do budżetu prawie 18 mln w ostatnim sezonie. Teraz pewnie...
post:
Drozdz out
Na razie to tylko Filip to dobry transfer,może częściowo Piła...reszta jeszcze nieiadom...
post:
Drozdz out
Na ten moment jedynie napastnik wydaje się realnym wzmocnieniem, reszta zawodników to n...
post:
Drozdz out
Naprawdę jesteś głupi takie transfery a ty ferment siejesz
Drozdz Out, zaczyna sie rozbior Cracovii, dobra mina do zlej gry,
Postawmy pierwszy ...UTRZYMAC SIE W LIDZE!! Wszystko wyżej to cieszmy się i małymi k...
post:
RAVAS OUT
Pewnie Madejski dostanie szansę w najbliższym meczu
post:
RAVAS OUT
Ravas nie gra na przedpolu, opozniony refleks, rzuca sie w miejscu, przy dobrej orien...
No właśnie! Co się stało w przerwie meczu? Czyżby uwierzyli, że wszystko łatwo przycho...
Nie lubię takich przegranych..., które są otoczone szyderczymi uśmiechami i komentarzam...
post:
RAVAS OUT
Wczoraj jak wszyscy byłem w...ny tym i idiotyczny roztrwonieniem punktów. Faktem jest z...
post:
RAVAS OUT
Pierdolnąć w łeb to se powiedz do lusterka.Czytaj kurwa ze zrozumieniem.Meczu nie przeg...
post:
RAVAS OUT
Co kurwa miał Ravas do powiedzenia przy tych wszystkich spierdolonych sytuacjach przez...
post:
RAVAS OUT
Zawsze był słaby.Może trener po 5 puszczonych golach da mu odpocząc
Przegrany mecz w którym można było zdobyć spokojnie 3 pkt ale to jeszcze nie koniec świ...
Zahiroleslam czeka na piłkę zamiast ruszyć dupę do podania.Cyrk !