- Cracovia otrzymała licencję na podstawie promesy. Po ostatecznym zatwierdzeniu składu ekstraklasy w przewidzianym terminie siedmiu dni dostarczyła do PZPN ostateczną umowę - tłumaczy rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski .

Żadnych wątpliwości na temat słuszności przyznania licencji dla Cracovii nie ma także szef Ekstraklasy SA. - Cracovia w swojej licencji ma zapisany stadion w Sosnowcu, ma podpisaną umowę z Zagłębiem Sosnowiec. Przyjrzałem się dokumentom Cracovii i uznałem, że nie ma żadnego problemu - twierdzi prezes Andrzej Rusko .

Również w czwartek zebrała się Komisja ds. Nagłych PZPN, która potwierdziła stanowisko Ekstraklasy SA mówiące, że rozgrywki wystartują zgodnie z planem.

Komisja zgodziła się przełożyć mecz pierwszej kolejki I ligi pomiędzy ŁKS a Wartą Poznań na inny termin, ale ta zmiana nie ma związku z licencyjnym zamieszaniem. Przesunięcie terminu pierwszego meczu ŁKS w I lidze związane jest z koniecznością dotrzymania terminów wynikających z nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

W piątek o godzinie 9 w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym ma się odbyć mediacja pomiędzy ŁKS, PZPN i Cracovią. PZPN wyznaczył na to posiedzenie komisję w składzie: wiceprezes Antoni Piechniczek, mecenas Andrzej Wach z Działu Prawnego PZPN, mecenas Marcin Wojcieszek z kancelarii prawnej współpracującej z PZPN i Piotr Tenczyński, członek Komisji Odwoławczej ds. Licencji związku. Cracovia będzie w tym posiedzeniu jedną ze stron, a jej interesy ma reprezentować profesor Michał Kulesza.

Jak dowiedział się Dziennik Polski PZPN nie zmieni stanowiska zajętego przez Komisję Odwoławczą ds. Licencji, która uznała, że ŁKS nie spełnia minimalnych standardów wymaganych od klubów uczestniczących w profesjonalnej lidze piłkarskiej.

• Zobacz także: Po mediacjach. ŁKS w I lidze

TP!

Fot. Biś

źródło: własne / Dziennik Polski / Przegląd Sportowy